``RPG Yaoi
Seme
Kei pokręcił głową i uderzył się otwartą dłonią w czoło - Wybacz - jego ton wrócił do normalności. Chyba zanadto się wczuł... Machnął ręką, zakrył drugą twarz i odszedł od niego na kilka kroków - Nie, sorry, naprawdę - Okręcił się wokół własnej osi i w końcu usiadł tam gdzie stanął i westchnął. Spojrzał w stronę Hirokiego - ...wybacz - powiedział po raz ostatni. Wywrócił oczy i spojrzał na sufit. Oblizał wargi. Kichnął. Otarł nos. Nie dość, że chyba jego druga natura wzięła przez chwilę górę to jeszcze w dodatku przeziębił się na dobre.
Offline
Uke
Usiadł na przeciw niego - Nie nie przepraszaj. nie musisz. Nie masz za co - powiedział trzymajac jego dlon, nawet nie wiedział kiedy go chwycil
Offline
Seme
Spojrzał na ich dłonie i przeniósł wzrok na twarz Hirokiego - Jest kilka rzeczy o których nie chce mówić - powiedział cicho i znów kichnął. Na całe szczęście nie obryzgał Hirokiego bo by już chyba totalnie się samym sobą załamał - I na razie nie chcę o tym mówić, ok? - spytał - ale jak przyjdzie czas powiem ci wszystko - obiecał nagle. Prostytucja, sadomasochizm i sprawy z tym związane na razie powinny obejść umysł Hirokiego szerokim łukiem.
Offline
Uke
-Dobrze, ja na Ciebie naprawde nie chce naciskać, ale..- zatrzymał sie na chwile - martwie sie o to- i wskazał wolną reka jego zadrapania ugryzienie na szyji- ale cii, nic nie mów- dodał patrzac na niego
Offline
Seme
Kei co prawda nie uzewnętrznił swojego nastawienia do słów Hirokiego, ale to może i lepiej, bo poczuł się jak małe, słodkie i bezbronne uke... A jako takowe nie czuł się wcale... Uniósł tylko brwi patrząc na Hirokiego i będąc posłusznym woli starszego nie powiedział nic, przynajmniej na razie. Poza tym może w końcu być takim grzecznym chłopcem za jakiego chce uchodzić.
Offline
Uke
-ja zrozumiem wszystko- dodał na zakonczenie po chwili dalej na niego patrzac
Offline
Seme
Wszystko powiadasz? Zobaczymy... pomyślał patrząc na niego. Szczerze to słowa Hirokiego brzmiały faktycznie trochę tak jakby Hiroki uważał, że Kei jest taką osobą, jaką wcześniej Kei sobie opisał. Chłopak otworzył usta, ale zamknął je jakby zapomniał co powiedzieć chciał. Potem spojrzał znów na ich ręce i znów na Hirokiego - dlaczego mnie trzymasz? - spytał trochę podchwytliwie. Tak właściwie to chyba sam nie wiedział jaką odpowiedź chciałby uzyskać, ale na pewno nie taką jakiej się spodziewał... ale, kto tam wie...
Offline
Uke
-bo..- i znow to samo brak słow które mogły by to opisac. -bo.. twoje dlonie.. - mowil jakby miał prblemy z wyslawianiem się,nie wiedzial co ma powiedziec- twoja skora..-
Offline
Seme
Prawy kącik ust Kei'a uniósł się w górę jakby w uśmiechu. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał - To musi być dziwne uczucie gdy możesz patrzeć, ale nie możesz mieć... - powiedział cicho jakby do siebie. Chyba nawet nie zdawał sobie sprawy z tego, że wypowiedział te słowa na głos. Ale takie były fakty. On zawsze zastanawiał się co to za uczucie: móc patrzeć, ale nie móc dotknąć, nie móc wziąć w posiadanie...
Offline
Uke
-tak, pragnienie jest bardzo dziwnym uczuciem- dodał jakby wypowiadał słowa których nie chciał jak to nie on tylko ktos za niego wypowiadał te słowa.
Offline
Seme
- Pragnienie? - spojrzał na Hirokiego - Czym jest pragnienie bez pożądania? - spytał i trochę niepewnie wyswobodził swoją rękę. Obiema dłońmi wsunął włosy za uszy. Patrzył na niego trochę "bykiem", ale nie źle tylko z ciekawością. Nagle kichnął ponownie. Otarł nos i wstał z podłogi. Spojrzał na Hirokiego z góry. Tak właściwie to stał tak blisko niego, że mniej więcej na wysokości głowy Hirokiego było jego krocze, no ale pomińmy ten mały detal. Kei ma trochę zatarte wyczucie odległości i dobrego smaku, no ale to też pomińmy.
Offline
Uke
-Dla mnie pragnienie ,a porzadanie to dwie odmienne rzeczy- stwierdzil patrzac na niego w góre
Offline
Seme
Skrzyżował ręce na piersi patrząc na niego i przesunął się krok do tyłu - Ja nie znam ich jako dwóch oddzielnych pojęć - powiedział i spojrzał na zegarek. Znów zrobiło się późno - wybacz, ale chyba muszę... - wskazał na drzwi, ale się nie ruszył. Musiałby już iść, ale nie chciał. Musiał, ale... chciał zostać, z Hirokim.
Offline
Uke
Wstał i patrzył na niego nie chciał, żeby szedł- Jeśli musisz- dodał cicho
Offline
Seme
Chłopak znów spojrzał na zegarek i znów na Hirkiego - muszę, naprawdę, wybacz - powiedział i z dziwną mieszanką poczucia obowiązku i żalu na twarzy ruszył w stronę drzwi. jednak nagle się zatrzymał i odwrócił na pięcie. podbiegł do Hirokiego i z poczuciem, że nie powinien robić nawet tego pocałował go w policzek. Gdy odrywał usta od jego skóry nieświadomie trochę przejechał po jego policzku językiem. A następnie odskoczył od niego tak szybko jak chyba tylko mógł i wybiegł z hali zostawiając Hirokiego samego.
<z tematu>
Offline